Do świąt coraz bliżej. Czas zabrać się za bożonarodzeniowe dekoracje.
Od dawna miałam chęć na choinkę z siana, ale odkładałam z roku na rok. Przyszedł czas i na choinkę. Powstało kilka sztuk na szkolny kiermasz i jedna dla mnie, a raczej dla mojego miejsca pracy.
Choinka jest dość pokaźna, ma ponad 80 cm. Ozdobiona miała być naturalnymi ozdobami. Użyłam szyszek, plastrów pomarańczy, rafii i własnoręcznie wykonanych szydełkiem, lnianych gwiazdek. Mężowi dziękuję za sianko :* a Sandrze za lniany sznurek :) Moje dzieło na razie stoi sobie na parapecie.
Obok choinki, stworzone specjalnie na parapety, świeczniki w drewnie.
Tu również wykorzystałam trochę męża, bo kogo jak nie jego? :D
Przygotował mi połówki brzozy i wydrążył otwory na świeczki a ja ozdobiłam je świątecznie.
Mam jeszcze małe pieńki z wydrążonym otworem na świeczkę specjalnie na stół, zdjęcia jednak nie zrobiłam.
Uwielbiam takie naturalne dekoracje. Szkoda, że w domu nie mam na nie miejsca :(
A jakie są Wasze ulubione dekoracje świąteczne?
bardzo pomyslowa choinka :-)
OdpowiedzUsuńja w zeszłym roku zaczęłam dziergać ozdoby swiąteczne
w tym roku miały być tylko koralikowe, ale wyszło jednak szydełkowo
U mnie miało być w tym roku śnieżynkowo, jednak żadna śnieżynka nie powstała.Może w przyszłym roku :D
OdpowiedzUsuńNatura dostarcza nam wspaniałych materiałów, a Ty umiejętnie je wykorzystałaś ☺ Wszystkie prace śliczne, a choinka szczególnie. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńCudne są te świeczniki. Muszę pokazać je mężowi :)
OdpowiedzUsuńChoinka też jest świetna, podobają mi się takie niby proste ale bardzo oryginalne ozdoby.
Naprawdę polecam własnoręczne robienie ozdób. Wychodzi na pewno duuuużo taniej, a ile przy tym frajdy :) I jak najbardziej polecam wykorzystać męża, taki mąż to skarb :)
OdpowiedzUsuńŚliczna choineczka!! Pięknie jej w czerwieni, pomarańczu i naturalnych kolorkach :) A świeczniki też się świetnie prezentują! Moją ulubioną dekoracją jest robienie kompozycji z różnych gadżetów świątecznych, przeważnie na parapetach :))) Stół czy ława musi stać puste, bo maluch przy nich urzęduje :)) Pozdrawiam :))
OdpowiedzUsuńJak zrobiła Pani choinkę ze jest tak wywnieta u góry?
OdpowiedzUsuńNaginałam ją odpowiednio już na etapie formowania :)
OdpowiedzUsuń