Pięknie i słonecznie, szkoda tylko, że zimno... brrrr
Na zdjęciach zimna nie widać, a zielona trawka i żółte mleczyki prezentują się cudownie.
No właśnie, co w trawie piszczy?? Ślimaczki majowe, kolorowe, pasiaste, z wiosennymi kwiatkami na muszelkach. Wykonane z włóczki akrylowej, wymiary ok 25cm długości, 13cm wysokości.
Nowa wersja :)
rewelka! przeurocze! bardzo podobają mi się te zestawienia kolorystyczne
OdpowiedzUsuńŚwietne! Ech..ta (nie)pogoda... Pozdrawiam! :)
OdpowiedzUsuńPięknie wykonane.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podobają te ślimaczki, fantastycznie wykończone, te kwiatuszki i paseczki na muszelkach są przeurocze :)
OdpowiedzUsuń25 cm? toż to nie ślimaczki, ale ślimory! ;D za to można poszaleć ze szczegółami... ;)
OdpowiedzUsuńHaha ślimaczki, ślimaczki bo ślimora mam dopiero w planach, ale coś zabrać się nie mogę ;)
UsuńGenialne te ślimaczki , kolory boskie :)
OdpowiedzUsuńFantastyczna sessja :) Cudne ślimaki. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńŚwietne ale mój synek by się ich bał, ma fobię ślomakową.
OdpowiedzUsuńDziękuję za miłe słowo :) Lenka, mam nadzieję, ze maluchowi niedługo przejdzie ;) Wkrótce zapewne sam zacznie zbierać ślimaczki... te żywe :D
OdpowiedzUsuńSuper pomysł na te slimaczki:)
OdpowiedzUsuń:)
Usuń