I wyszła, po wielu namowach :) Jeszcze troszkę nieśmiała Irminka, kolorowa, falbaniasta kokoszka.
W całości wykonana z włóczki akrylowej, wypełniona granulatem silikonowym.
Irminka w pozycji stojącej ma 29 cm.
Brak jej kawalera. Pomalutku powstaje Ignacy :)
Jak Wam się podoba?
Cudowna kurka :-) Piękne kolory.
OdpowiedzUsuńBardzo jestem ciekawa, jak będzie wyglądał Ignacy...
Pozdrawiam serdecznie.
Jest prześliczna! A to pierwsze zdjęcie rozbawiło mnie ogromnie.!:)) Czekam na Ignacego. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńIrminka jesteś bombowa :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna.
OdpowiedzUsuńJaka ona ładna, poproszę o wykres
OdpowiedzUsuńcha, cha...! dokładnie - Irmina, nie wygłupiaj się, wychodź :)
OdpowiedzUsuńKurka wspaniała :) W cudnych kolorach.
OdpowiedzUsuńA imię wprost stworzone dla niej. Pozdrawiam
Dziękuję :)
OdpowiedzUsuń