Podobno jedna jaskółka wiosny nie czyni, ale co innego bocian, prawdziwy bocian z Mazur :)
Jak na "przynosiciela" dzieci przystało, mój również jedno przyniesie, a konkretnie chłopca i to już niedługo.
Z tej cudownej okazji powstał mój bociek. Jest mniejszą wersją moich poprzednich boćków, ma 53cm wysokości. Tu mój pierwszy bocian. Wykonany z bawełnianej i akrylowej włoczki, wypełniony granulatem silikonowym, tułów usztywniony aluminiowym, specjalnie zabezpieczonym drutem żeby trzymał formę.
A ślimaki mnożą się, oj mnożą. Wykluł się ślimak Marek, dla Marka oczywiście, w wybranych przez niego kolorach i specjalnym napisem na muszelce.
Ale super bociek :) I pomysł i wykonanie rewelacyjne :)
OdpowiedzUsuńCudowny bocian :-) Jest doskonały!
OdpowiedzUsuńNie mogę się na niego napatrzeć...
Pozdrawiam serdecznie.
Bociek jest wspaniały :) Pozdrawiam :)
OdpowiedzUsuńŚlimak super, ale bocian z maleństwem to już jest arcydzieło. Zakochałam się w nim!:))
OdpowiedzUsuńBocian świetny :) To teraz wiosna już może przyjść na dobre :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Wam za przemiłe słowa :) Tak jest, sezon wiosenny uważam za otwarty :)
OdpowiedzUsuńZakochałam się w bocku po prostu
OdpowiedzUsuńA u nas wiosna już na całego ;-)
U nas mogłoby być trochę cieplej, no ale... Juz niedługo zrobi się pięknie :)
Usuńbociek jakby zdziwiony, że prezent przyniósł... moja siostra raz została o-kupkana przez takowego, co krążył nad jej głową, tydzień później okazało się, że jest w ciąży ;D
OdpowiedzUsuńślimaki mnie powalają... szacun! i zupełnie wiosenne pozdrowienia :*
Jak widać nie ma tego złego heh Ostatecznie bocian zrehabilitował się :D
Usuńbociek jest fantastyczny! gratuluje świetnego pomysłu i perfekcyjnego wykonania :)
OdpowiedzUsuńNie no Fantastyczne są!
OdpowiedzUsuńCudny bocian i jakie ma urocze zawiniątko. Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńSuper :)
OdpowiedzUsuń